Witam, mam ogromny problem z moja 4 letnia suczka. Jesli moglabym liczyc na jakas porade bede wdzieczna i z gory serdecznie dziekuje. Moja suka ma 4 lata, jest malym psem, mieszanka yorka.Mieszkam w bloku i niestety moja suczka strasznie szczeka nawet gdy ja jestem w domu, uslyszy cos za oknem szczeka, uslyszy na klatce-szczeka, a niestety mieszkanie mam male 1 pokojowe i do tego malutkie dziecko, ktore drzemie w ciagu dnia, jest to ogromny problem, bo niestety jak mala zasypia musze psa zamykac w lazience zeby jej nie obudzila, a i tam ona szczeka. probowalam dac jej szanse,ale konczy sie to tym, ze dziecko spi, pies jest ze mna w pokoju i cos uslyszy i zaczyna ujadac, dziecko sie budzi-nie da sie tak zyc. najgorsze jak maz musi jechac gdzies wieczorem do pracy to tragedia, bo nie moge uspic dziecka i sama polozyc sie spac tylko przetrzymuje roczne dziecko bo pies zacznie szczekac i ja obudzi. maz musi rezygnowac ze wszystkich wyjazdow nocnych do pracy, bo przeciez nie zamkne psa na cala noc w lazience, a w pokoju nie da spac , bo zacznie ujadac, dodam tylko ze jak maz jest w domu to pies wogole nie szczeka, a jak szczeknie to wystarczy ze on krzyknie i pies sie ucisza. Niestety na mnie ten pies jakby w ogole nie reagowal, krzyczalam na nia, tlumaczylam nic nie dziala.co moge zrobic, blagam o rade, teraz jestem w pierwszych tyg ciazy i na lato na swiat przyjdzie drugie dziecko i nie da rady tak zyc . maz po prostu zapowiedzial ze psa odda, a ja tego nie chce, prosze o rade, pozdrawiam, Dagmara.
Witam, mam ogromny problem z moja 4 letnia suczka. Jesli moglabym liczyc na jakas porade bede wdzieczna i z gory serdecznie dziekuje.
OdpowiedzUsuńMoja suka ma 4 lata, jest malym psem, mieszanka yorka.Mieszkam w bloku i niestety moja suczka strasznie szczeka nawet gdy ja jestem w domu, uslyszy cos za oknem szczeka, uslyszy na klatce-szczeka, a niestety mieszkanie mam male 1 pokojowe i do tego malutkie dziecko, ktore drzemie w ciagu dnia, jest to ogromny problem, bo niestety jak mala zasypia musze psa zamykac w lazience zeby jej nie obudzila, a i tam ona szczeka. probowalam dac jej szanse,ale konczy sie to tym, ze dziecko spi, pies jest ze mna w pokoju i cos uslyszy i zaczyna ujadac, dziecko sie budzi-nie da sie tak zyc. najgorsze jak maz musi jechac gdzies wieczorem do pracy to tragedia, bo nie moge uspic dziecka i sama polozyc sie spac tylko przetrzymuje roczne dziecko bo pies zacznie szczekac i ja obudzi. maz musi rezygnowac ze wszystkich wyjazdow nocnych do pracy, bo przeciez nie zamkne psa na cala noc w lazience, a w pokoju nie da spac , bo zacznie ujadac, dodam tylko ze jak maz jest w domu to pies wogole nie szczeka, a jak szczeknie to wystarczy ze on krzyknie i pies sie ucisza. Niestety na mnie ten pies jakby w ogole nie reagowal, krzyczalam na nia, tlumaczylam nic nie dziala.co moge zrobic, blagam o rade, teraz jestem w pierwszych tyg ciazy i na lato na swiat przyjdzie drugie dziecko i nie da rady tak zyc . maz po prostu zapowiedzial ze psa odda, a ja tego nie chce, prosze o rade, pozdrawiam, Dagmara.