poniedziałek, 18 marca 2013

Kontrolowanie kontra Inspirowanie cz.2


Pierwsza część tego artykułu zakończyła się pytaniem: Jak myślisz, jaka była reakcja Feature?


Kliknij  <<< tutaj >>>  jeśli jeszcze jej nie czytałeś.


Feature spojrzała na kota, odwróciła się i wróciła do Susan, nie myśląc nawet przez sekundę o pogoni za futrzakiem. Oto przykład psa, którego reakcja została zainspirowana. W takim przypadku, w krytycznym momencie nie musi podejmować żadnej decyzji.


Decyzje zainspirowane są odruchowe.

Kiedy jestem 300 metrów od psa, on podejmuje właściwą decyzję. Spójrzmy prawdzie w oczy. To jest border collie. Rasa ta została wyhodowana po to, aby gonić zwierzęta, aby zaganiać owce i utrzymywać je w stadzie. Feature nie jest inna. Ona przoduje w agilty i nie sądzę, aby to był zbieg okoliczności. Wierzę, że psy które mają silny instynkt pogoni są większym wyzwaniem do szkolenia, ale to także sprawia, że są świetnymi psami w agility. Najlepsze psy w agility uwielbiają gonić swojego handlera po torze. Jednak jeśli nie chcę, aby mój pies gonił, zastępuję to, co jest w jego naturze tym, czego bardziej pożąda.  Chcę, aby moje psy żyły na wolnoścwi i one również tego pragną!

Inspirowanie sprzyja pracy zespołowej

Kiedy jesteś w odległości 300 metrów od psa, a on ma chęć pogonić zająca czy kota, nie pomogą żadne próby kontrolowania go w przeszłości. Nie jesteś także na tyle blisko, aby temu zapobiec. Sytuacja ta przypomina historię z pracownikami, którzy zaczynają imprezować, kiedy tylko szef opuszcza biuro.

Kontrolowanie kreuje złe zachowania

Pożądana reakcja przestaje się pojawiać, kiedy kończy się kontrola. Zarządzanie oznacza kontrolowanie, podczas gdy kształtowanie jest wzmacniające. Kontrolowanie tworzy atmosferę braku zaufania, co powoduje podstępne i przebiegłe zachowania tego, kogo kontrolujesz. Dla pracownika może to oznaczać, fałszowanie arkusza czasu pracy, dziecko może zacząć kłamać, a Twój pies czeka aż wyjdziesz z domu, zanim zacznie rozrabiać.

Kontrolowanie zabiera możliwość wyboru, podczas gdy kształtowanie rozwija  to co zwierzę kocha i strategicznie wplata tę miłość w pracę i środowisko. Kontrolowanie tworzy rebeliantów, kształtowanie tworzy zgranych partnerów, którzy pragną być częścią tego co Ty robisz. Z kolei najlepszym wynikiem jaki można osiągnąć przez kontrolowanie jest pies nauczony poleceń, ale wykonujący je na niskim poziomie.

Nie zrozumcie mnie źle. Każdy z nas w pewnym stopniu kontroluje swoje psy. Zakładamy kaganiec, który uniemożliwia ucieczkę, smycz flexi aby pies nie uciekł, bramki dziecięce, aby pies nie wszedł do sypialni, wyprowadzanie psa do innego pokoju, kiedy wchodzą goście itp. Wiele takich rzeczy robimy nieświadomie.

Kontrolowanie jest serią szybkich korekt

Ilu z Was łapie psa za obrożę, kiedy ktoś puka do drzwi? Jest to łatwiejsze i szybsze niż nauczenie psa właściwego zachowania. Susan przyznaje, że sama również ma takie grzeszki na sumieniu i jej psy szaleją, kiedy ktoś puka do drzwi, ale podkreśla że pomyśli o tym żeby nauczyć ich właściwych zachowań.

 „Irytacja jest motywacją”. Kiedy coś nas naprawdę irytuje motywujemy się, aby to zmienić. 

Skoro jest taka oczywista korzyść z inspirowania i uczenia psa raczej niż kontrolowania, jak myślisz, dlaczego większość ludzi poprzestaje na kontrolowaniu? Zwykle chodzi o czas.Patrząc z perspektywy danego momentu oczywistym jest, że mniej czasu zajmie krzyknięcie na psa „zostaw”, „odejdź” czy złapanie za obrożę niż uczenie właściwego zachowania. Ważną rzeczą jest to, że zwykle takie decyzje podejmujemy nieświadomie, nawet nie przeznaczając ani chwili, aby pomyśleć, o tym, że być może wymagałoby to treningu.

Jeśli masz jednego czworonoga i nie przyjmujesz zbyt wielu gości, możesz podjąć świadomą decyzję, że nie ma potrzeby uczyć psa właściwego zachowania przy drzwiach. Wystarczy że kilka razy w roku złapiesz go za obrożę. Ale co z innymi zachowaniami? Przypomnij sobie teraz i dodaj wszystkie godziny, które spędziłeś na naprawianiu rezultatów niechcianych zachowań twojego zwierzaka. Gonienie psa, który uciekł, bo ktoś zostawił otwartą furtkę, siedzenie w lecznicy weterynaryjnej, kiedy pies zjadł coś niewłaściwego, dodatkowa kąpiel, kiedy wytarzał się w czymś śmierdzącym, czekanie aż pies skończy kopać dziurę i przyjdzie do domu, podczas gdy spieszysz się do pracy. A co z gonieniem go w niewłaściwym momencie, kiedy nie chce oddać zabawki, albo goni wiewiórkę czy kota sąsiadów przebiegając przez drogę przed pędzącymi samochodami? Teraz mówimy o sytuacjach, które mogą nawet zakończyć życie twojego psa

Kiedy rozważysz wszystkie niechciane zachowania swojego czworonoga, z którymi się borykasz przez cały rok i pomnożysz to przez liczbę lat życia psa, zauważysz, że czas, który na tym tracisz jest dużo dłuższy niż ten, który poświęciłbyś na naukę właściwych reakcji w każdym momencie. Być może podejmiesz wtedy decyzję, żeby raczej inspirować psa niż kontrolować wszystkie jego problemowe zachowania.

Trzecia część artykułu pojawi się na blogu za kilka dni, a tym czasem zachęcam Cię do zrobienia listy grzeszków Twojego czworonoga i zastanowienia się ile czasu poświęcasz dziennie, tygodniowo, miesięcznie na radzenie sobie z nimi. Zachęcam Cię także do podzielenia się nimi w komentarzu.





2 komentarze:

  1. Witam, mam od 2 tygodni psa rasy owczarek niemiecki, 10-cy- problem to obszczekiwanie sąsiadów zza płotu, wskakiwanie na płot łapami i tez nadmierne szczekanie. Nie za bardzo słucha moich komend, jak sie nakręci to sila trzeba go wziąć do domu. Jest to dość męczące i sprawia trudności w kontaktach z sasiadami, co robić?

    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owczarki niemieckie to psy pracujące. Zachowania, które opisujesz to stróżowanie, zupełnie naturalne dla tej rasy. Oczywiście można trochę nad tym popracować, jednak sprawiając sobie psa takiej rasy na pewno liczyłaś się z tym, że będzie szczekać. Przede wszystkim obowiązkowe są codzienne długie spacery połączone z treningiem posłuszeństwa. Warto też pomyśleć o uprawianiu którejś z dyscyplin kynologicznych. To rasa, która wymaga dużo pracy. Jeśli chcesz żeby słuchał komend, musisz go najpierw tego nauczyć i zadbać o odpowiednie samopoczucie swojego czworonoga. Dwa tygodnie to zdecydowanie za mało na konkretny trening posłuszeństwa. Naucz swojego psa przede wszystkim wracania na zawołanie. Kiedy opanuje to w 100% możesz zacząć stosować to w praktyce. Jeśli będzie szczekać na sąsiadów, przywołaj go do siebie i sowicie nagródź kiedy przybiegnie. Owczarki zdecydowanie wolą zabawę niż smakołyki jako nagrody. Drugi sposób to uczenie psa spokojnego zachowania, np. siad przy nodze, kiedy sąsiedzi się pojawiają, lub ktoś przechodzi obok posesji. Wszystko zależy od tego, czego chcesz wymagać od swojego psa i jak sobie wyobrażasz jego idealne zachowanie. Dziękuję za komentarz i zapraszam do czytania kolejnych postów. Ania

      Usuń